Motylem jestem, czyli romans 40-latka: film i jego sekrety

Motylem jestem, czyli romans 40-latka: poznaj historię

Fabuła i wątki miłosne

Film „Motylem jestem, czyli romans 40-latka” z 1976 roku, będący kontynuacją uwielbianego przez widzów serialu „Czterdziestolatek”, zabiera nas w wir wydarzeń z życia inżyniera Stefana Karwowskiego. W tym epizodycznym, aczkolwiek niezwykle barwnym obrazie życia w realiach PRL-u, Stefan, grany niezmiennie przez charyzmatycznego Andrzeja Kopiczyńskiego, zostaje wytypowany do udziału w popularnym programie telewizyjnym „Człowiek miesiąca”. Sukces w programie otwiera mu drzwi do świata estradowego, gdzie jego ścieżka krzyżuje się z charyzmatyczną i utalentowaną piosenkarką Ireną Orską, w którą wcieliła się sama Irena Jarocka. Ten romans, choć początkowo wydaje się być jedynie przelotnym zauroczeniem w wirze telewizyjnych splendorów, szybko przeradza się w poważniejszą relację, która stawia Stefana przed trudnym wyborem. Karwowski, zafascynowany nową znajomością i blaskiem sceny, zaczyna marzyć o porzuceniu dotychczasowego życia i swojej żony, aby związać się z Ireną. Jednak los płata mu figla – kiedy piosenkarka decyduje się opuścić Warszawę, Stefan pozostaje sam ze swoimi niespełnionymi pragnieniami. Film subtelnie porusza temat kryzysu wieku średniego, pragnienia odmiany i konsekwencji podejmowanych decyzji, ukazując jednocześnie dylematy moralne i emocjonalne, z jakimi zmaga się bohater. Obok głównego wątku miłosnego, pojawia się również postać „Kobiety pracującej”, granej przez niezapomnianą Irenę Kwiatkowską, dodając filmowi kolejny, charakterystyczny element społecznego komentarza.

Obsada: kto zagrał w „Motylem jestem”?

W filmie „Motylem jestem, czyli romans 40-latka”, oprócz wspomnianych już gwiazd, zobaczyć można plejadę znakomitych polskich aktorów, którzy nadają tej historii wyjątkowego charakteru. W roli głównej, jako inżynier Stefan Karwowski, ponownie błyszczy Andrzej Kopiczyński, doskonale oddając złożoność emocjonalną swojego bohatera. W postać piosenkarki Ireny Orskiej wcieliła się ikona polskiej sceny muzycznej, Irena Jarocka, która swoim talentem aktorskim wzbogaciła obraz romansu. Ukochana Stefana, Magda Karwowska, grana jest przez Annę Seniuk, która jak zawsze wnosi do roli ciepło i autentyczność. W filmie pojawiają się również takie legendy polskiego kina jak Irena Kwiatkowska w pamiętnej roli „Kobiety pracującej” oraz Roman Kłosowski, który dodaje produkcji komediowego sznytu. Obsada filmu to prawdziwa uczta dla miłośników polskiego kina, a każde nazwisko gwarantuje wysoki poziom artystyczny.

Sekrety produkcji i odbiór filmu

Informacje o filmie Motylem jestem, czyli romans 40-latka

„Motylem jestem, czyli romans 40-latka” to polska komedia z 1976 roku, która stanowi kinową kontynuację popularnego serialu „Czterdziestolatek”. Film, trwający 88 minut, zabiera widzów w podróż przez świat warszawskiej inteligencji lat 70., skupiając się na losach inżyniera Stefana Karwowskiego. Reżyserii podjął się Jerzy Gruza, znany z charakterystycznego poczucia humoru i przenikliwej obserwacji polskiej rzeczywistości. Scenariusz stworzyli wspólnie Krzysztof Teodor Toeplitz i sam reżyser, co gwarantuje spójność fabuły i dialogów z duchem serialu. Film został zrealizowany w autentycznych lokacjach stolicy Polski, w tym na Dworcu Centralnym, w Pałacu Kultury i Nauki oraz w budynkach TVP, co nadaje mu dodatkowego realizmu i pozwala widzom przenieść się w tamte czasy. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów filmu jest oczywiście tytułowa piosenka „Motylem jestem”, która stała się przebojem w wykonaniu Ireny Jarockiej w 1974 roku, nadając produkcji niezwykły, liryczny charakter. Warto również zwrócić uwagę na obecność w filmie luksusowego samochodu Porsche 911, którym poruszała się Irena Jarocka, co stanowiło jeden z symboli tamtych czasów i odzwierciedlenie pewnych aspiracji.

Opinie i oceny krytyków

„Motylem jestem, czyli romans 40-latka” spotkał się z ciepłym przyjęciem zarówno ze strony widzów, jak i krytyków. Na platformie Filmweb film uzyskał wysoką ocenę 6,6 na 10, bazując na ponad 5,6 tysiąca ocen, co świadczy o jego trwałej popularności i pozytywnym odbiorze przez kolejne pokolenia. Krytycy docenili przede wszystkim udane połączenie humoru sytuacyjnego z refleksją nad życiem i relacjami międzyludzkimi, charakterystyczne dla twórczości Jerzego Gruzy. Chwalono również grę aktorską, zwłaszcza kreacje Andrzeja Kopiczyńskiego i Anny Seniuk, którzy doskonale wcielili się w swoje role. Irena Jarocka, debiutująca w tym filmie w roli aktorskiej, również zebrała pochwały za naturalność i charyzmę. Film jest często postrzegany jako udane rozwinięcie wątków z serialu „Czterdziestolatek”, oferując widzom powrót do lubianych bohaterów i dalsze perypetie z życia inżyniera Karwowskiego. Komentarze podkreślają, że mimo upływu lat, film nadal potrafi bawić i skłaniać do refleksji nad uniwersalnymi problemami dotyczącymi miłości, kariery i codzienności.

Ciekawostki z planu i nagrody

Produkcja „Motylem jestem, czyli romans 40-latka” obfituje w interesujące fakty i osiągnięcia. Film, realizowany w malowniczych zakątkach Warszawy, takich jak Dworzec Centralny czy Pałac Kultury i Nauki, przyciągnął uwagę widzów nie tylko fabułą, ale również autentycznością przedstawionych miejsc. Jednym z najbardziej zapadających w pamięć elementów filmu jest obecność Porsche 911, którym poruszała się Irena Jarocka, co stanowiło symbol luksusu i pewnej wolności w tamtych czasach. Film zdobył uznanie na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku w 1976 roku, gdzie otrzymał Nagrodę Publiczności, co świadczy o jego dużej sympatii wśród widzów. Dodatkowo, Andrzej Kopiczyński został wyróżniony Nagrodą za rolę męską na tym samym festiwalu, co podkreśla jakość jego kreacji Stefana Karwowskiego. Film uzyskał łącznie dwie nagrody i jedną nominację, co potwierdza jego znaczenie w polskiej kinematografii. Tytułowa piosenka „Motylem jestem”, wykonana przez Irenę Jarocką, stała się nieodłącznym elementem filmu i do dziś jest kojarzona z jego klimatem.

Gdzie obejrzeć „Motylem jestem, czyli romans 40-latka”?

Powiązane tytuły i dalsze losy postaci

Dla wszystkich, którzy zakochali się w perypetiach inżyniera Stefana Karwowskiego, „Motylem jestem, czyli romans 40-latka” stanowi doskonałe uzupełnienie jego filmowej historii. Film ten jest bezpośrednią kontynuacją kultowego serialu „Czterdziestolatek”, który zdobył serca milionów Polaków. Jeśli szukacie więcej przygód Stefana i jego rodziny, warto sięgnąć po ten właśnie serial, aby poznać pełen kontekst jego życia i rozwoju postaci. Po wydarzeniach z filmu, losy bohaterów, choć nie zawsze są bezpośrednio kontynuowane w kolejnych produkcjach, pozostają w pamięci widzów jako integralna część ich filmowej biografii. Stefan Karwowski, jako postać archetypowa dla pokolenia 40-latków w PRL-u, symbolizuje dylematy, marzenia i rozczarowania tamtych czasów. Chociaż film „Motylem jestem, czyli romans 40-latka” nie doczekał się bezpośredniej kinowej kontynuacji, jego duch i przesłanie wciąż żyją w pamięci widzów, a sam film pozostaje ważnym elementem polskiej komedii.

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *